Adaptacja rodzicielska podczas COVID-19

Artykuł oryginalny: <Schrooyen, C., Soenens, B., Waterschoot, J., Vermote, B., Morbée, S., Beyers, W., Brenning, K., Dieleman, L., Van der Kaap-Deeder, J., & Vansteenkiste, M. (2021). Parental identity as a resource for parental adaptation during the COVID-19 lockdown. Journal of Family Psychology, 35(8), 1053–1064.>

Opis badania: <Głównym celem tego badania było zbadanie roli tożsamości rodzicielskiej, w adaptacji rodziców podczas blokady COVID-19 w Belgii. Głównymi wskaźnikami były wyraźne zobowiązania rodzicielska oraz autonomiczna motywacja do roli rodzica. Badanie to obejmowało pomiary konkretnych doświadczeń rodzicielskich i bardziej ogólne wskaźniki zdrowia psychicznego. Badane były negatywne oraz pozytywne aspekty rodzicielstwa związane z zaistniałą sytuacją, a mianowicie złe samopoczucie i dystres, pozytywnych doświadczenia i zadowolenia z życia.

Wyprowadzone zostały dwie hipotezy. Pierwsza mówiła o tym, że autonomiczna tożsamość rodzicielska będzie pozytywnie odnosić się do pozytywnych doświadczeń rodzicielskich i zadowolenia z życia, oraz obniżać negatywne doświadczenia związane z rodzicielstwem, oraz złe samopoczucie. Druga hipoteza zaś mówiła o tym, że te pozytywne doświadczenia będą skorelowane z autonomią, kompetencją i pokrewieństwem.>

Model badania i metoda: <Uczestnicy zostali rekrutowani poprzez kampanię reklamową w mediach społecznościowych oraz poprzez współpracę z organizacjami, które rozpowszechniały kwestionariusz online z wbudowaną świadomą zgodą. Po przejściu pierwszego etapu została wybrana wąska grupa badanych. Musieli oni wypełnić narzędzie przygotowane przez autorów badania.

Aby zmierzyć pojęcie tożsamości rodzicielskiej, badacze połączyli trzy różne wskaźniki. Dwa z tych wskaźników reprezentują siłę tożsamości rodzicielskiej, tj. zaangażowanie rodzicielskie i ruminacje rodzicielskie (odzwierciedlające brak jasnych zobowiązań), a jeden dotyczy jakości motywacyjnej, czyli autonomicznej regulacji zobowiązań rodzicielskich. Pierwsze dwa wskaźniki zostały zmierzone za pomocą dostosowanej wersji Skali Wymiarów Rozwoju Tożsamości. Autonomiczną motywację rodziców do pełnienia roli rodzicielskiej mierzono za pomocą trzech pozycji ze Skali Motywacji Rodzicielskiej. Aby zbadać, czy te trzy zmienne można połączyć w łączny wynik tożsamości rodzicielskiej, przeprowadzono analizę głównych składników. Spowodowało to, że jeden składnik miał wartość własną wyższą niż 1, wyjaśniając 64,55% wariancji.

Następnym pomiarem były psychologiczne potrzeby rodzicielskie w zakres, który wchodziła autonomia, kompetencja i pokrewieństwo. Wykorzystana została zmodyfikowana wersja Podstawowej Skali Zaspokojenia Potrzeb Psychologicznych i Frustracji Potrzeb.

Kolejne były negatywne doświadczenia rodzicielskie. Użyte zostały trzy pozycje z oceny wypalenia rodzicielskiego. Następnie rodzice zostali poproszeni o ocenę poziomu stresu rodzicielskiego, którego obecnie doświadczają, a na końcu rodzice zostali zapytani, czy odczuwają potrzebę profesjonalnej pomocy.

Ogólny subiektywny dobrostan i złe samopoczucie był mierzony dwukrotnie w odstępie dwóch tygodni pomiędzy badaniami. Oceniano doświadczanie lęku oraz depresji za pomocą czterech pozycji skróconego Inwentarza Stanu Cech Lęku, który posiada skale od 1 do 4, a depresje za pomocą 6 pytań zaczerpniętych z Centrum Badań Epidemiologicznych. Dobrostan został zbadany przy pomocy wybranych pytań ze Skali Zadowolenia z Życia, w których również zastosowano skalę od 1 do 4. Co więcej, aby ocenić skumulowaną ocenę ryzyka, badacze wykonali analizę danych, biorąc pod uwagę wszystkie istotne zmienne socjodemograficzne oraz miary ryzyka kontekstowego.>

Osoby badane: <Przez przesiewową ankietę ogłoszoną w mediach, do badania zgłosiło się 4730 osób. Obserwacja miała trwać między 24 kwietnia a 6 maja. Faktycznie udział wzięły 3092 osoby. Z tych wszystkich osób wybrano 492 ochotników, były to osoby, które zadeklarowały, że są rodzicami i mieszkają ze swoimi dziećmi, które mają do 18 roku życia. Kobiety stanowiły większość osób badanych 88,2% o średniej wieku 43,97 lat.>

Najważniejsze wyniki: <Testy t dla par prób wykazały, że wyniki dotyczące zadowolenia z pokrewieństwa były znacznie wyższe niż wyniki dotyczące zadowolenia z kompetencji rodzicielskich, które z kolei były znacznie wyższe niż wyniki dotyczące zadowolenia z autonomii. Statystyki opisowe wykazały wyższe wyniki pozytywnych doświadczeń rodziców i zadowolenia z życia w porównaniu z negatywnymi doświadczeniami rodziców i złym samopoczuciem. Tożsamość rodzicielska jest istotnie skorelowana ze wszystkimi zmiennymi badania, pokazując, że wyższemu poziomowi tożsamości rodzicielskiej towarzyszy wyższy poziom zaspokojenia potrzeb, wyższy poziom pozytywnych doświadczeń rodzicielskich i zadowolenia z życia oraz niższy poziom negatywnych doświadczeń rodzicielskich i złego samopoczucia. Zaspokojenie trzech potrzeb było dodatnio związane z wynikami pozytywnymi, a negatywnie z wynikami negatywnymi. Kolejne analizy jednoczynnikowe wykazały, że matki zgłaszały więcej poczucia pokrewieństwa i bardziej pozytywne doświadczenia rodzicielskie niż ojcowie. Ponadto starsi rodzice uzyskali wyższe wyniki w zakresie tożsamości rodzicielskiej, autonomii, kompetencji i satysfakcji z życia. Punktacja była niższa w przypadku negatywnych doświadczeń rodziców i złe samopoczucie.>

Wnioski autorów: <Wnioski wyciągnięte z tego badania przez jego autorów są takie, że nie zawsze wydarzenia typu lockdown muszą oznaczać kryzys dla rodziny. Wręcz przeciwnie, wielu rodziców bardzo zbliżyło się do dzieci przez owe wydarzenie. Tak więc jest to zarówno ryzyko, jak i szansa na poprawę więzi rodzinnych. Niestety nie wszyscy rodzice mogli czerpać takie benefity z kryzysu pandemicznego np. samotni rodzice, rodzice których dzieci miały problemy behawioralne i/lub emocjonalne.

Zgodnie z teorią tożsamości Eriksona autorzy stwierdzili, że rodzice z wyraźniejszą i bardziej autonomiczną tożsamością rodzicielską zgłaszali niższy poziom negatywnych doświadczeń rodzicielskich i złego samopoczucia oraz wyższy poziom pozytywnych doświadczeń rodzicielskich i dobrego samopoczucia. Zgodnie z wcześniejszymi badaniami, niniejsze badanie wykazało, że tożsamość rodzicielska jest związana z wynikami adaptacyjnymi rodziców. Wysoka tożsamość rodzicielska była skorelowana z niższymi wskaźnikami złego samopoczucia i pozytywnie odnosiła się do pozytywnych wskaźników zdrowia psychicznego. Oznacza to, że rodzice, którzy mają jasną wizję tego, kim są jako rodzice i którzy postrzegają rodzicielstwo jako z natury wartościowe, wydają się być lepiej uzbrojeni przed negatywnymi doświadczeniami oraz uczuciami depresyjnymi lub lękowymi, a jednocześnie zgłaszają więcej pozytywnych doświadczeń z faktu bycia rodzicem oraz wyższe zadowolenie z życia Tożsamość rodzicielska była związana nie tylko z dobrym poziomem zdrowia psychicznego rodziców, ale nawet z jego poprawą w okresie izolacji.

Wystąpiły pewne czynniki ograniczające badanie. Próba była selektywna i nie do końca reprezentatywna dla populacji. Warto zauważyć, że 88% uczestników stanowiły matki, większość rodziców była stosunkowo dobrze wykształcona, a niewielu rodziców miało wysoki skumulowany wynik ryzyka. W związku z tym istnieją ograniczenia w uogólnianiu wyników.>

Analiza własna badania:

<Bardzo dobrze i dokładnie przeprowadzone badanie. Autorzy mieli naprawdę duże wyzwanie i aby dojść do wszystkich wniosków musieli używać i modyfikować bardzo wiele narzędzi. Jakość hipotez była dobra, a badanie przeprowadzono jak najlepiej w tamtym trudnym okresie było to możliwe, gdyż należy pamiętać, że świat wtedy był postawiony w nowej sytuacji kryzysu pandemicznego, co ograniczało możliwości ogólnego prowadzenia badań, a coraz bardziej popularne stawały się rozwiązania online.

Podczas czytania tego badania pojawiały mi się w głowie różne jego ograniczenia, które jednak w większości zostały wypunktowane w dyskusji przez samych autorów. Oprócz tego, co było wymienione, czyli: mała liczba mężczyzn biorących udział w badaniu (przez co można kwestionować czy ojcowie naprawdę wypadaliby gorzej od matek), wysoko wykształcone rodziny, oraz niski poziom skumulowanego ryzyka, dodałbym tam jeszcze dwa aspekty, a mianowicie państwo, w którym zostało przeprowadzone to badanie. Belgia należy do czołówki najbogatszych państw świata, które posiada bardzo dobrą służbę zdrowia i ogólnie wysoki poziom życia społeczeństwa.

Drugim aspektem jest położenie dzieci w tej sytuacji. Fajnie, że aspekty rodzicielstwa oraz dobrostan rodziców poprawiają się w sytuacjach większej bliskość (w tym wypadku wymuszonej), ale nie ma tam nic wspomniane o dzieciach i młodzieży, którzy potrzebują kontaktu z rówieśnikami i wiele innych interakcji socjospołecznych, które są niezbędne do ich dalszego prawidłowego rozwoju. Postawić warto dlatego pytanie, czy dzieci tak samo są beneficjentami zaistniałej globalnej sytuacji, czy może jednak dużo więcej ogólnie tracą, niż zyskują w zaistniałej sytuacji pomimo poprawy kontaktu z rodzicami? Można też pociągnąć to dalej, co się dzieje z dobrostanem dzieci, które pochodzą z niższych lub uboższych warstw społecznych?

Moim zdaniem badanie dobrze odnosi się do rodziców w wykształconych rodzinach oraz ogólnie pojętej klasy średniej zachodniego społeczeństwa.>

Wnioski dla praktyki: <Dużo tutaj do powiedzenia niestety nie mam. Można te wnioski przekazywać rodzicom, którzy są mniej zaangażowani w rodzicielstwo, aby przekonywać ich, że to nie tylko benefit dla ich dzieci, ale sami mogą uzyskać wiele korzyści dla siebie takich jak dobre samopoczucie, obniżony lęk itp. poprzez poprawianie swoich kompetencji rodzicielskich (jeśli zrobią to w odpowiedni sposób). Jest to po prostu sytuacja, w której zyskują zarówno dzieci, jak i ich rodzice.>

Opracowanie: <Studentki i Studenci Uniwersytetu SWPS>

Leave a comment